Potentaci transportowi to rozrywkowy gatunek: bogata przeszłość, dość niejasna teraźniejszość i bardzo niejasna przyszłość. Co możemy powiedzieć, jeśli remake tego samego Transport Tycoon z niedawno wznowionego Friv5Online jest nadal aktualny, pomimo jego znacznego wieku. Niedawno staruszek skończył 17 lat i świętował to wydarzenie nie na emeryturze, ale na Steamie.
Elementy gatunku można znaleźć w rozmaitych strategiach, od Factorio po Cities: Skylines, a także w jeszcze bardziej specyficznych produktach, takich jak symulatory kolejowe czy mody do Minecrafta , ale obecnie prawie nie ma dużych świeżych projektów poświęconych tematyce czysto transportowej. Jeśli usuniemy najważniejszy wyjątek w postaci dwóch części Transport Fever, to możemy założyć, że strategie transportowe rozwijają się wyłącznie kosztem niezależnych deweloperów.
Więcej potwierdzenia tego - Voxel Tycoon z tytułowego rodzimego studia (zatrudniającego tylko dwie osoby), które w połowie kwietnia pojawiło się na Steam Early Access.
Z nazwy gry jasno wynika, jakiej technologii twórcy posługują się przy tworzeniu potentata. Powierzchnia świata zbudowana jest z małych sześcianów, a wszystkie obiekty rysowane są dość schematycznie, jak to zwykle bywa w grafice wokselowej. Niemniej jednak takie podejście nie szło ze szkodą dla piękna. Wręcz przeciwnie – VT wygląda ładnie i uroczo, oko czepia się tylko nierówności krajobrazu przy maksymalnym zbliżeniu. Biorąc pod uwagę, że wielkość jednego sześcianu tworzącego świat jest porównywalna z wielkością ciężarówki, różnice wzniesień okazują się zbyt zaostrzone.
Jeśli odsunąć kamerę, to nie ma co narzekać – świat podzielony na biomy (od pustyni po tundrę) cieszy oko. Domy, samochody, pociągi - wszystkie obiekty, dzięki tej samej grafice wokselowej, wyglądają nieco jak zabawki, ale to tylko podkreśla niepowtarzalny styl.
Aby dopasować ogólny styl i interfejs VT. Minimalizm, gładkie kształty, przyjemne, niemal dotykowe wrażenia z interakcji z oknami i przyciskami - bardzo wygodne, z tym, że musiałem trochę powiększyć, bo etykiety są domyślnie za małe. Zawiera również dyskretną muzykę w tle, idealną do swobodnej rozgrywki.
Wszystko to razem sprawia, że Voxel Tycoon jest bardzo przytulny. Duży plus za takie strategie, w których przyjemność z gry polega na prostej obserwacji życia samodzielnie zbudowanego imperium transportowego.
Nie ma tu wystarczającej liczby gwiazd VT z nieba - rozgrywka niewiele różni się od tego samego Friv5Online. Budujemy drogi, ciągniemy koleje, kupujemy samochody i pociągi, dostarczamy towary od producenta do konsumenta i przewozimy pasażerów, optymalizujemy łańcuch logistyczny i pomagamy rozwijać się miastom na mapie, stopniowo otwierając nowe regiony i obszary do wydobycia i sprzedaż surowców.
Bardziej prawdopodobne jest, że wzorem do naśladowania pozostaną Friv5Online czy Transport Fever, ponieważ Voxel Tycoon jest nieco prostszy – na przykład nie mamy konkurentów w obliczu firm AI. Nowe modele transportu i budynków pojawiają się dzięki badaniom prowadzonym przez gracza i nie zależą od upływu czasu, dlatego nie odczuwa się tu biegu historii i rozwoju transportu (od konnego do współczesnego lotnictwa). w ogóle, co po raz kolejny podkreśla abstrakcyjność i figlarność świata. Tak, i nie ma lotnictwa, ani statków - tylko pociągi i samochody.
Nie zapominajmy jednak, że mamy tylko wczesny dostęp i sądząc po planie rozwoju, potentat powinien znacznie przerosnąć zawartość do premiery.
Z drugiej strony istnieje możliwość samodzielnego tworzenia dóbr, co zbliża VT do pokrewnego gatunku strategii produkcji. Fabryki, łańcuchy produkcyjne, przenośniki... Witaj Factorio!
Możesz oczywiście zignorować prośby przedsiębiorstw miejskich, które chcą kupować produkty high-tech i transportować tylko główne surowce, ale dla pełnego rozwoju swojej firmy nie możesz obejść się bez własnych fabryk. Nie bez powodu zapamiętałem Factorio – biorąc pod uwagę, że towary do obróbki w fabrykach trzeba przenosić za pomocą przenośników, najpierw nasuwa się podobna analogia.
Na przykład nie ma narzędzia do planowania - jeśli popełniłeś błąd umieszczając drogę lub budynek na jednym kwadracie, bądź tak miły i przerób go, burząc wszystko w czystości. Drogi już zachowują się dość kapryśnie, jeśli chodzi o łączenie istniejącego toru lub budynku na różnicy wysokości. Osobną udręką jest tworzenie rozjazdów kolejowych: chcę, aby gra pomagała w tworzeniu symetrycznych i regularnych kształtów, ale zamiast tego muszę wymyślić na oko, gdzie i jak zacząć obracać tory. Nie ma co mówić o takim luksusie jak zachowywanie szablonów ścieżek – wszystko to znajduje się w tym samym miejscu, w planach rozwoju wczesnego dostępu.
Generalnie jest tu znacznie więcej niedoskonałości, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Krótkie szkolenie w ogóle nie zdradza głębi rozgrywki – VT zdecydowanie nie jest stworzone dla początkujących w gatunku, mimo prostej konstrukcji, która temu sprzyja (porównaj z realistyczną Transport Fever lub potwornością Friv5Online). Statystyki są bardzo słabo prezentowane, a wykresów w ogóle nie ma, co jest bardzo dziwne dla potentata. Można też wspomnieć o braku multiplayera i fajnych drobiazgach, takich jak tryb piaskownicy czy mini-mapa, mimo że obiecują zakończyć to wszystko prędzej czy później.
Lekkie zwężenie torów na zakręcie przed skrzyżowaniem okazało się raczej podstępną rzeczą - nie koliduje z pociągami, ale sygnalizacja na tym odcinku może nie działać poprawnie, więc lepiej rozdzielić tory dalej od siebie nawzajem.
Byłem trochę zdenerwowany, że sam „voxel” nie był zaangażowany w rozgrywkę. Chciałbym zobaczyć, jak kopalnie wydobywcze stopniowo „zjadają” kostkę rudy po sześcianie, zmieniając krajobraz, a przynajmniej pozory symulacji fizyki wody i ziemi nie zaszkodzą – takie terraformowanie zawsze jest ciekawe. W międzyczasie można tylko kopać i zasypywać ziemię osobnym narzędziem i oddawać się „bombie”, która natychmiast niszczy ogromny kawałek powierzchni.
Zabawne, że Voxel Tycoonbudzi zainteresowanie wirtualną budową kolei, ale w końcu chcę odłożyć tę strategię na jakiś czas i przejść do opanowania tej nauki w sprawdzonym Friv5Online lub Factorio.
Tutaj w tej chwili jednoznacznie można pochwalić tylko design: gra od razu ma przytulny wygląd, wygodny interfejs i przyjemną muzykę. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że zawartość będzie do siebie pasować, ale tak naprawdę znaki wczesnego dostępu są zauważalne dosłownie wszędzie – deweloperzy wciąż mają dużo pracy, aby przybliżyć swój projekt do ideału.